Słabość? Niechęć?
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 Następny

neorock

To znaczy o co gramy?? o komoreczki? kazdy oddaje swoja? Very Happy

Thomas Del Crusader

Naprawde bardzo smieszne... Moze zagramy o twoj samochod?

neorock

Z mila checia Razz

szkoda ze ja samochodu nie mam <rotfl>

Thomas Del Crusader

No wiesz... Chdziło mi o samochód twoich rodziców Smile

Założe się, że taka Skoda jest duuużo warta Very Happy

neorock

Wybacz ale to co jest moich rodzicow to nie jest moje, nie mieszaj tego Razz

eti

A moim zdaniem to po tym meczu o "stawkę" przegrana druzyna sie poobraza albo bedzie uwazala ze ten mecz byl z gory osadzony albo wogole bedziemy sie klocic na oponach o sklady ktore na poczatku meczu wydawaly sie rowne a juz po przegranej jednak tak dobre nie byly.. Rolling Eyes

albo przegrani nie beda chcieli oddac zasluzonej nagrody dla zwyciezców Surprised

No napewno gra o cos bedzie bardziej wymagajaca i ciekawa ale zastanawiam sie kto bedzie wymyslal stawki tej gry Very Happy

neorock

Congratulation!! <brawo> <wow>

Dj Deq

macie lepszy pomysł by mecze wróciły do dawnej świetnosci ?? oczywiscie dajcie jakies realne pomysły

Bobohawk

Nie. Ja proponuję zrobić tak. Na początek wspólnie wybrać składy może być nawet kilka dni wcześniej. Następnie wszyscy uczestnicy muszą się zgodzić na takie składy. Wszyscy muszą być zgodni, a kto nie będzie wówczas nie bierze udziału. Następnie dokonujemy wyboru nagrody po czym wartość nagrody zostaje wykładana na "stół". Po meczu wygrani wartość tę zgarniają i podążają w kierunku sklepu po odbiór lub dokonują podziału majątku. Przegrani nie mogą mieć żadnych pretensji, bo wcześniej się na wszystko zgodzili. Pretensje może mieć wówczas sam do siebie. Kłótnie na boisku mogą być, czemu nie w końcu trochę tego brakuje. Wytwarzana jest sportowa złość i mecz toczy się na poważnie i na wysokim poziomie. Dlatego w pełni popieram pomysł rozegrania meczu siatkarskiego o pewną stawkę która zostanie wcześniej ustalona.
Tyle ode mnie wasz kochany Boss Razz

Thomas Del Crusader

A rozumiem. Coś takiego jak stawki w nielegalnych wyścigach? No dobrze. Ale co jeśli ktoś z uczestników nie będzie miała aktualnie pięniędzy, by coś postawić? I co będzie naszym "stołem" ? Very Happy

Bobohawk

Wiecie na początek to nie muszą być jakieś kokosy. Skromnie, ale żeby było o co Wink

Stołem będzie mój portfel :devil:

Thomas Del Crusader

No wiadomo. Kokosy to nie mogą być w ogóle, bo przecież nie będziemy się pozbywać całych swoich oszczędności. A to, że stołem będzie Twój portfel. OK. Nie ma sprawy.

Dj Deq

albo moja dłoń Cool

wiecie jak sie zgadzałem żeby o coś grać to raczej myślałem o czymś innym niż materialne nagrody , np ktos by zbieral na nastepny raz sklad , zalatwial siatke pilke i rozwieszał siatke zbierał siatke , no chyba ze jednak wolicie grac o cos wartosciowego ale dajcie jakies konkretne propozycje Cool

Thomas Del Crusader

Myślę, że pomysł Daniela jest świetny. Przecież wiadomo, że nie każdego będzie stać, aby za każdym razem stawiać coś na mecz. Oczywiście od czasu do czasu można tak zagrać, ale nie codziennie.

Bobohawk

Hmm coś mi się wydaje, że to by nie przeszło. Ja proponuję coś poważniejszego. Choćby raz na spróbowanie Wink